Wielkanocne natchnienie
W wiosennych baziach,
milczących kamieniach
i w śpiewie ptaków
szukam natchnienia.
W ziarenkach piasku
i w grudkach ziemi.
W nadziei na to,
że można coś zmienić.
Przy drodze stoją
dwie deski zbite.
To zmartwychwstanie jest
i życie.
10 kwietnia 2010
Tyle już blizn
na Twym ciele Ojczyzno.
I ta rana
kiedyś stanie się blizną.
Teraz płaczesz,
bo las nad Smoleńskiem
długo jeszcze
będzie pachnieć nieszczęściem.
Czas, by zmienić
coś na Wiejskiej w parlamencie.
By na zgodę
podać sobie ręce.
A kiedy
A kiedy odejdę
na dobre, na zawsze.
Nie tak na niby,
by zaraz wrócić…
Pomódlcie się wtedy
gorąco za mnie,
bo nie chcę zbłaźnić się,
ani wygłupić.
Pomódlcie się wtedy
gorąco za mnie,
bo wszystko inne
będzie zbyteczne.
Pomódlcie się proszę,
bo kocham życie.
Pomódlcie się dla mnie
o życie wieczne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.