Irena Rzytki - wiersze...

Wszystkie moje modły
Tyle zła jest na ziemi,
a ja stoję z boku.
Przecież nie chcę się wtrącać,
chcę mieć święty spokój.

Naprawianie świata
rozpocznę od siebie.
A nie będę mieć więcej
pretensji do Ciebie.

Że pogoda nie taka.
Że mam nastrój podły.
Że gdzieś w próżnię trafiają
wszystkie moje modły.

Wtedy
W zdrowiu i szczęściu,
pięknego dożyć wieku…
Takie pragnienie
jest w każdym człowieku.

Z marnej garstki prochu
mnie uformowałeś.
W zasadzie niczego
nie pożałowałeś.

Z prochu powstałam,
w proch się obrócę.
A wtedy Ty Boże
przygarniesz mą duszę.

Zasmucona
Poszłam dalej swoją drogą,
nie słuchając Twoich słów.
A dla Ciebie chciałam cała,
kiedyś się zamienić w słuch.
A dla Ciebie chciałam kiedyś…
być promieniem, kroplą być.
Lecz odeszłam zasmucona,
kiedy zobaczyłam krzyż.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości