Irena Rzytki - wiersze...

O życiu
Malarz namalował
swój obraz na płótnie.
A ja piszę wiersze
wesołe i smutne.
 
Rzeźbiarz chwycił dłuto
i stworzył figurę.
A z mymi wierszami
nieraz mi pod górę.
 
Jestem, jaka jestem.
Życie, jak to życie.
Choć czasem uwiera...
O nim wiersze piszę.
 
Tymczasem
Tak mi trudno zebrać myśli
i odzyskać spokój.
Jakbym była obok siebie,
jakbym stała z boku.
 
Rzeczywistość tym, czy owym
często mnie przygniata.
Skąd wziąć siły, by piechotą
wyruszyć do lata?
 
Za oknami chłodem wieje.
Zima już za pasem.
Nie zapomnij o mnie Boże.
I wspieraj tymczasem.
 
Chciałoby się
W życiu różnie bywa,
więc może się zdarzyć...
Raz przyniesie szczęście,
raz łzą spłynie po twarzy.
 
W Sylwestra będziemy
bawić się do rana.
Każda chwila szczęścia
jest przez Boga dana.
 
Jedna chwila szczęścia
niepodobna do drugiej...
Tylko chciałoby się,
żeby trwały dłużej.
«« | « | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości