– Nie będzie to biografia s. Faustyny. Jego zadaniem będzie uświadomić potęgę przesłania o Bożym miłosierdziu – przekonuje reżyser Michał Kondrat.
Idea tego filmu zrodziła się podczas podróży po świecie. Reżyser zwrócił uwagę na dużą popularność obrazu Jezusa Miłosiernego w kościołach. Kultem otaczana jest także św. s. Faustyna. Po bliższej rozmowie z mieszkańcami okazywało się jednak, że tak naprawdę nie znają form kultu Bożego Miłosierdzia według wizji polskiej zakonnicy i związanych z nim obietnic.
– Wtedy pomyślałem, że niezwykle ważne będzie zrobienie produkcji, która to wyjaśni – mówi reżyser. Początkowo miał powstać film fabularny z udziałem amerykańskich aktorów. Jednak w opinii reżysera założenia do scenariusza nie oddawały głębi przesłania, które Pan Jezus zostawił św. Faustynie. Filmowiec postanowił więc, oprócz fabuły, podobnie jak w swojej poprzedniej produkcji „Dwie korony”, stworzyć warstwę dokumentalną.
Ekipa filmowa dotarła do „ekspertów” od Bożego miłosierdzia; zdjęcia powstawały na Litwie, gdzie namalowano obraz „Jezu, ufam Tobie”, w Krakowie – miejscu, gdzie znajduje się grób s. Faustyny, w Myśliborzu – w domu zakonnym według wizji świętej, w Płocku, gdzie s. Faustyna otrzymała od Pana Jezusa polecenie namalowania obrazu i szerzenia kultu Bożego Miłosierdzia, w Łodzi, gdzie podczas zabawy ukazał jej się Jezus, oraz we Włocławku, gdzie mieszka pierwsza konserwatorka obrazu. – Udało nam się dotrzeć do wielu perełek. Na przykład na uniwersytecie na Litwie przypadkowo natrafiliśmy na bezcenny list ks. Michała Sopoćki do Świętego Oficjum w sprawie zniesienie zakazu szerzenia kultu Bożego Miłosierdzia według wizji św. Faustyny – wyjaśnia M. Kondrat.
Ekipa filmowa odwiedziła w USA sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Stock- bridge, z którego przesłanie Bożego Miłosierdzia rozprzestrzeniło się w świat, a także Ostrówek, gdzie s. Faustyna spędziła ostatni rok świeckiego życia, i klasztor na Żytniej, w którym miała pierwsze mistyczne przeżycia.
– Podczas wizyty w Ostrówku poznaliśmy wiele istotnych faktów związanych z charakterem s. Faustyny. Dzięki temu mogliśmy ją przedstawić zupełnie inaczej niż robiono to do tej pory. Faktycznie Helena Kowalska była dziewczyną z temperamentem, dowcipną, pogodną i inteligentną. Aldona Lipszyc, u której w Ostrówku pracowała, widziała w niej idealną kandydatkę na żonę i matkę – wyjaśnia M. Kondrat. Pierwsza część filmu będzie poświęcona obrazowi „Jezu, ufam Tobie”, druga – osobom, które zasłużyły się rozpowszechnianiem kultu Bożego Miłosierdzia, trzecia – obietnicom danym przez Pana Jezusa czcicielom Bożego Miłosierdzia.
Całość przeplatana będzie świadectwami ludzi, którzy w sposób cudowny doświadczyli działania Boga. Wśród świadków usłyszymy wypowiedź m.in. o. Seraphina Michalenko, marianina, wicepostulatora na Amerykę Północną procesów beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego s. Faustyny, abp Henryka Hosera, metropolity wileńskiego abp Gintarasa Grušasa, abp. Grzegorza Rysia. W filmie zobaczymy Krystiana Wieczorka (ks. Michał Sopoćko), obsada malarza Eugeniusza Kazimierowskiego i głównej bohaterki jest jeszcze tajemnicą. – Siostra Faustyna z pewnością będzie postacią wyjątkową. W jej oczach muszą być widoczne relacja z Bogiem i życie kontemplacyjne – mówi reżyser.
W filmie zastosowane zostaną specjalne animacje, ukazujące Pana Jezusa w 3D, czy komputerowe porównanie Całunu Turyńskiego z obrazem Jezusa Miłosiernego. Fabularyzowany dokument powstanie w wersji anglojęzycznej, zostanie przetłumaczony na kilkadziesit języków.
Kinowa premiera planowana jest na 15 lutego 2019 r., pokaz w Watykanie na 5 października w 80. rocznicę śmierci s. Faustyny. Budżet produkcji wynosi 750 tys. zł, a według planu reżysera będzie ona zrealizowana w formie nieodbiegającej od światowej klasy filmów. – To jest najważniejszy film, jaki kiedykolwiek robiłem. Osobiście spłacam dług Bogu za łaskę nawrócenia. Uważam, że każdy powinien zobaczyć ten dokument, szczególnie osoby niewierzące. Zawiera on wiele faktów, badań i analiz, które trudno podważyć – wyjaśnia M. Kondrat.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...