Bohuslav Reynek nie epatuje krzykliwą religijnością, ale modli się każdym słowem, kroplą wody i źdźbłem trawy.
Dzięki Andrzejowi Babuchowskiemu, znawcy czeskiej poezji metafizycznej, trafia do rąk polskiego czytelnika wybór wierszy i prozy poetyckiej Bohuslava Reynka, twórcy w Polsce właściwie nieznanego. Tom, opatrzony wstępem Wojciecha Wencla i wnikliwym komentarzem tłumacza, może być dla czytelników zaskoczeniem, bo w tej poezji przemawia do nas mistyk tworzący w kraju uznawanym za ateistyczny. Dodajmy, że w Czechach Reynek jako „wróg ludu” skazany był długo na niepamięć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ten film to dobra rozrywka, ale rzeczywistość wygląda inaczej - podkreślił.
Warto zajrzeć do biblioteki lub księgarni. Będzie się działo.
Jej głównym zadaniem jest podniesienie poczucia wartości twórcy.
Kiedyś taniec przenikał do tego stopnia życie ludzi, że był nawet wyrazem modlitwy. #Rok_Tischnera