W amfiteatrze Opatowskiego Ośrodka Kultury odbył się koncert zespołów wykonujących muzykę chrześcijańską. Gwiazdą wieczoru był Amen AdoraMus Emigranci Najwyższemu z Wielkiej Brytanii.
Letni wieczór muzyczny w opatowskim amfiteatrze otworzył koncert młodzieży niepełnosprawnej z Domu Pomocy Społecznej w Tarnobrzegu-Mokrzyszowie. Następnie na scenie wystąpił duet - Ewelina Pelc i ks. Michał Wrona. Ostatnim supportem przed występem gwiazdy wieczoru był opatowski Chór św. Marcina pod dyrekcją Zdzisława Staniszewskiego.
Amen AdoraMus to 40-osobowy zespół polonijny, składający się w większości z emigrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii. Jak podkreślał Roman Licznerski, dyrektor artystyczny zespołu, ofert koncertów pojawia się coraz więcej, ponieważ rośnie zainteresowanie tego typu muzyką. - Sensem tego grania nie jest tylko granie weekendowe. Przyświeca nam przede wszystkim ewangelizacja, którą można prowadzić nie tylko w kościele, ale również na powietrzu, w parku czy amfiteatrze - podkreślał R. Licznerski.
W swoim repertuarze Amen AdoraMus posiada utwory o tematyce chrześcijańskiej. Zespół nie zawęża się do jednego nurtu. Wykonują utwory w stylizacji popowej, dyskotekowej, gospel, a także aranżacje typowe dla teatrów muzycznych. Piosenki wykonywane są w języku angielskim i polskim. - Muzyka chrześcijańska nie jest nam obca. Bardzo często w domu włączamy i słuchamy tego typu utworów To muzyka, przy której można się również dobrze bawić - mówili po koncercie mieszkańcy Opatowa.
Tomasz Staniek, starosta opatowski, podkreślał, że koncert ma na celu afirmację Boga w sposób radosny i spontaniczny. To również wydarzenie, które pozwoli rozwijać aktywność kulturalną. - Muzyka to moje hobby i pasja. Przekłada się to na tę strefę działalności w Opatowie i naszym powiecie - dodał starosta.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.