Miał wytworne maniery, ale rzucał obelgami filozoficznymi jak „wiąchami z podtekstem”. W gimnazjum zwany „Książątkiem”, na salonach „Anglikiem”, stolica widziała w nim „Wykwintnisia”. „Orle Norwidzie, wiek twój idzie” – grzmiała Cyganeria Warszawska.
Wybór poezji, rysunków i grafik w albumowym wydaniu na 200. rocznicę urodzin Cypriana Kamila Norwida, opatrzony esejem biograficznym, uwieńczył Rok Norwidowski. To książka, która prowokuje do dyskusji. Monografię napisał znawca romantyzmu Bohdan Urbankowski. „Księga Norwidowa” zawiera wybór wierszy i 130 ilustracji – w tym nieznane rysunki, akwarele Cypriana Kamila (zachowało się 1200 prac plastycznych z około 2000, które wyszły spod jego ręki).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To odpowiedź na papieską zachętę do ukazywania punktów wspólnych wiary i kultury.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.