29 marca wytwórnia Blue Note wydaje płytę "Here We Go Again: Celebrating the Genius of Ray Charles" - utwory o wzlotach i upadkach miłości, w których współcześni artyści składają hołd Rayowi Charlesowi.
EMI Music
Norah Jones, Willie Nelson i Wynton Marsalis
Biorąc pod uwagę rosnący sukces komercyjny pierwszego krążka wieńczącego współpracę legendarnego trubadura country Williego Nelsona oraz czołowego przedstawiciela muzyki jazzowej Wyntona Marsalisa z 2008 roku - Two Men With the Blues - wydanego przez Blue Note, nie jest żadnym zaskoczeniem, że ta para muzyków spotkała się ponownie.
The New York Times nazwał płytę „mądrą i płynącą prosto z serca”, a Entertainment Weekly napisał, że „Willie i Wynton mogą sprawiać wrażenie dziwnego duetu, ale na tej płycie live legenda muzyki country i mistrz jazzu zdają się być naturalnymi partnerami, z nadającym ton charakterystycznym dla Marsalisa brzmieniem z dominacją rogu i Nelsonem idealnie wpisującym się w kompozycje dzięki swojemu bawiącemu się rytmem frazowaniu”.
meelankitza
Norah Jones (with Wynton Marsalis) - You Don't Know Me
Pierwsze spotkanie tych pokrewnych dusz miało miejsce w roku 2007 w The Allen Room nowojorskiego Jazz at Lincoln Center i trwało dwa wieczory. Ich ponowny wspólny występ odbył się w tej samej słynnej jazzowej sali koncertowej — tym razem były to dwa wieczory w Rose Theater w lutym 2009 roku, na które sprzedano wszystkie bilety – z gościem specjalnym, którym była Norah Jones. Zamiast przerabiać poprzedni materiał zaprezentowany przez Nelsona i Marsalisa, trójka artystów złożyła muzyczny hołd późnej twórczości Raya Charlesa, legendarnej gwiazdy muzyki soul, r&b, country, jazz i pop.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To już V edycja. Odbędzie się w Wiśle od 30 maja do 1 czerwca.
Liczba tych, którzy zarobili ponad 500 tys. zł, podwoiła się od 2021 r.
Specjalna edycja wydarzenia w 1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego.
Znowu mi coś mignęło. W internetach. Jak to tam czasem, a właściwie ciągle, bywa...
Krzyżyk stał się ulubionym akcesorium m. in w świecie estrady.