M jak…

…malowanie, miłość i Mama.

Farby akrylowe w tubkach leżą na dużym stole. Można je dowolnie dobierać, mieszać, łączyć. Najważniejsze, by oddały Jej piękno. Pędzelki są różnej grubości, z różnego włosia. Te najcieńsze służą do precyzyjnego namalowania oczu. Mówi się przecież, że oczy są odzwierciedleniem duszy. Mogą figurkę Maryi uszlachetnić i wydobyć z niej dodatkowe piękno. Przerysowane albo krzywo namalowane, gdy ręka zadrżała w decydującym momencie, mogą rzeźbę zniszczyć. Nie szkodzi. Są przecież mydło i woda. Można więc wszystko zacząć od początku. Pachnie farbami, tajemniczym bitumem i… pudrem dla niemowląt. Na chwałę Maryi i dla radości tworzenia, dla radości kobiecego spotkania.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości