Mija 60 lat od pierwszych występów Bobo Stensona na jazzowej estradzie.
Od tamtej pory szwedzki pianista szuka w muzyce wyrazu wolności. Wciąga w te poszukiwania kolejne pokolenia fanów muzyki improwizowanej. Nowy krążek przenosi słuchacza w świat daleki od rutyny, pośpiechu i powierzchowności. Zanim muzycy spotkali się w studiu, nie mieli gotowych rozwiązań. „Wszystko krystalizuje się w chwili, a my dostosowujemy się do tego. Na tym polega radość ze wspólnego grania, nigdy nie robić tego samego dwa razy” – stwierdza Stenson.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.