Na krakowskim Zabłociu powstało uliczne dzieło wspierające naszych wschodnich sąsiadów.
Czarno-biała twarz młodej kobiety z wiankiem z kwiatów w narodowych barwach Ukrainy - tak wygląda mural, który powstał w krakowskiej dzielnicy Zabłocie. Jego stworzenie jest wyrazem wsparcia dla zaatakowanego kraju i wezwaniem do zakończenia wojny.
Autorem muralu jest artysta street-artu o pseudonimie Pieksa.
"Jedyne, co mogę teraz powiedzieć, to to, że jestem jednocześnie wściekły, przerażony i jest mi przykro" - napisał twórca, dzieląc się efektami swojej pracy w mediach społecznościowych. Jak podkreślił, jest wściekły na politykę, przestraszony tym, "jak szybko i dramatycznie może zmienić się ludzkie życie".
Żałuje także wszystkich niewinnych osób w Ukrainie, które cierpią z powodu "niepotrzebnej i niewyobrażalnej wojny". "Ukraino, bądź silna" - napisał twórca, apelując o wsparcie zaatakowanego kraju w każdy z możliwych sposobów.
Mural Pieksy z napisem "Stop war" nie jest jedynym wyrazem solidarności z ogarniętą wojną Ukrainą. W niebiesko-żółte barwy pomalowany został też betonowy cokół przy skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Zarzecze, gdzie u schyłku PRL stał pomnik sowieckiego marszałka Iwana Koniewa.
Film „mocno kultowy”. Co, ze względu na tematykę, sprawia, że także niepokojący.
Czyli Scorsese jakiego nie znamy. Jakiego się nie spodziewamy. Tymczasem…
Muzykologa i misjonarza. Odkrywcy dzieł muzyki sakralnej latynoamerykańskiego Baroku i Renesansu.