Piotr Blachowski

publikacja 22.08.2006 12:29

Nosiłem się z tym zamiarem już dość dawno ale obawy w większości zwyciężały, wreszcie przemogłem się no i jestem. Piszę wiersze od 30 lat do szuflady chociaż już raz zrobiłem wyłom zamieściłem dwa utwory w gazetce parafialnej. Zacząłem również pisać coś w formie powieści o moich przeżyciach związanych z wypadkiem i gehenną powypadkową, fragmety przesyłam.




Twarz 1

Przy blasku świec dostrzegłem Twą twarz
Bladą a piękną ,smutną a wesołą
Wziąłem ją w opiekę, ująłem Twe dłonie
I rozpocząłem wspólny taniec życia

W mgle wspomnień nie odnajdywałem Twej twarzy

Za to teraz wryłaś się w pamięć moją
Mocno lecz bezboleśnie
Chcieliśmy tego, by świat był

Roztańczony , rozmarzony , rozbawiony

I uderzyły werble miłości
Wybuchły salwy uczuć

Wiem to nasza MIŁOŚĆ!!!!!!


LIPIEC 1980


oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama