Komentarze do materiału/ów:
Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
Maryla Rodowicz śpiewała o tym przed laty:
"Bo trzeba mieć nadzieję,
że biznes się opłaci,
że będzie z niego zysk,
a firma nic nie straci.
Bo to co nas podnieca,
to się nazywa kasa,
a kiedy w kasie forsa,
to sukces pierwsza klasa."
Kłania się "Idiokracja" Mike'a Judge - to już nie film typu komedia S-F, to zaczynająca się rzeczywistość...