– Bóg jest dla mnie wszystkim i wszędzie Go dostrzegam. W każdej chwili dnia, w kruszynie chleba, w tym, co tworzę i w natchnieniu, które On mi daje – wyznaje prof. Wincenty Kućma, jeden z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy.
Minęły bezpowrotnie czasy, gdy Tusk był kaczorem, Suchocka lamą, a Kaczyńscy chomikami, które za bardzo rozrabiały.