Katedra w Toledo jest granicą, która… łączy. To miejsce spotkania: nieba z ziemią, starożytności ze współczesnością i islamu z chrześcijaństwem.
Chociaż na pierwszym planie widzimy rozmaite zwierzęta, głównym tematem obrazu jest grzech pierworodny.
Trzy Osoby Boskie mają bardzo podobne twarze, różnią się właściwie tylko strojem.
Gruba warstwa chmur oddziela od siebie dwa światy.
Mrok nocy rozświetlają tylko pochodnie zapalone przed pogańskim posągiem i złowieszczy żar węgla rozpalonego pod rusztem. Na ruszcie kona Wawrzyniec, męczennik i diakon, skazany na śmierć 10 sierpnia 258 roku przez cesarza Waleriana.
Jan Gać, Grecja. Śladami chrześcijaństwa, Wydawnictwo WAM, Kraków 2005.
Chagall nie był chrześcijaninem, lecz mistykiem studiującym Biblię. Jego wiara łączyła elementy judaizmu i chrześcijaństwa.
Współczesny widz odnosi zwykle wrażenie, że artysta nadał scenie biblijnej atmosferę codzienności, ilustrując tło obrazkiem rodzajowym.
Spoglądamy na Jezusa i grzeszną kobietę zza pleców faryzeusza i jego żony. Może podzielilibyśmy ich oburzenie, gdybyśmy – tak jak oni – nie wiedzieli, kim jest Chrystus.
Na jednym malowidle artysta umieścił całą historię męczeństwa św. Łucji, która padła ofiarą prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana w 304 roku.