Jak nie mówić o tym, co się dostało od Boga? Gdy ta miłość wylewa się z człowieka, trzeba powiedzieć to światu.
Dyskotekowa elektronika to nie wszystko - zdaje się za pośrednictwem swego debiutanckiego albumu powiedzieć nam Jazmine Sullivan.
Budowa nowego, podziemnego Dworca Głównego PKP idzie pełną parą. Gdy zostanie otwarty, stary gmach pójdzie pod licytacyjny młotek.
Wizja twórców, stanowiąca rzekomo wyraz tęsknoty za rajem utraconym, nie trafia niestety do przekonania, choćby przez zawiłość i pokrętność wywodów.
Wysoko w górach, wśród jagód, malin i wypłowiałych od wiatru hal przed laty schował się mały festiwal. Niezwykły, niekomercyjny: Gorcstok. Na dwa sierpniowe wieczory ściągają na niego turyści z całej Polski.
Kiedyś z wiatrakami walczył Don Kichot, dziś – bezlitosny czas. Nowe, prądotwórcze, rosną jak na drożdżach, stare – odchodzą. Nie wszystkie. Właśnie ożył jeden z najdawniejszych, przypominających chatki na kurzej nóżce.
– Malarstwo jest zazdrosne – mówi Jacek Łydżba. – Jeśli będziesz zajmować się czymś na boku, albo jesteś nieszczery w tym, co malujesz, to sztuka cię ukarze i odrzuci.
Codzienność kryje w sobie niezwykły świat – niektórzy umieją o nim opowiadać. Po „Baśniach świdnickich” przyszedł czas na „Baśnie z Wieży”.
Była trzecia w nocy, kiedy na hasło: „Falke”, czyli „Sokół”, granicę na Śląsku przekroczyły setki mężczyzn w cywilnych ubraniach, ale z czerwonymi opaskami ze swastyką.
Przypadająca 4 grudnia Barbórka co roku obchodzona jest na Śląsku niemal przez miesiąc. Tradycyjną formą grupowej zabawy są słynące z ceremoniału biesiady górników - tzw. karczmy piwne. Ale choć piwo pić można do woli - upijanie się podczas górniczych biesiad jest niemile widziane.