Jest wart nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Jedyny obraz geniusza z Niderlandów do 8 grudnia można oglądać w wilanowskim Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
O świetle i pięknie, o lipowych deskach i złocie, o Bogu, który poprzez wcielenie pokazał ludziom swoją twarz - mówiły wrocławskie ikonopisarki Beata Domagała i Paulina Adamiec-Pośpiech w Katolickim Stowarzyszeniu Civitas Christiana we Wrocławiu.
W Uroczystość Objawienia Pańskiego, już po raz czwarty, Towarzystwo ciemnych Typów oraz studenci z Duszpasterstwa Akademickiego DAR, spotkali się na wspólnym kolędowaniu w Kościółku Akademickim w Rybniku.
- I wlyźli do dom i łobejrzeli Bajtla i Matka łod Niego, padli na klynczki i mu się pokłaniali - trzej królowie oddali pokłon Jezusowi. Tym razem po śląsku.
Nazwano go Janem od biedronki, bo jak żaden inny poeta znał się na przyrodzie. Jego wiersze są receptą na wszelkie choroby, katar, bolące zęby, a nawet "przeziębienia" duszy.
Arcydzieło z Pisarzowic burzy wyobrażenia o ciemnych wiekach średniowiecza.
Kilka znakomicie zaśpiewanych piosenek – oto, co zostaje ze spektaklu „Fortepian pijany”. Do reszty możemy mieć wiele zastrzeżeń.
– To dumny i wyniosły człowiek, a nosi łapcie – opowiada Wojciech Nowicki, kurator niezwykłej wystawy "Ciemne świecidło. Fotografie Michała Greima (1828–1911)".
"Teatr potrafił Maćka trzymać przy życiu i ostatecznie przyczynić się do jego rezygnacji z życia. Był dla niego niewątpliwie najważniejszy" - pisze Agnieszka Kowalska, żona zmarłego w 2010 r. aktora Macieja Kozłowskiego w książce "Czas na mnie..." .