Ministerstwo kultury Grecji zdecydowało o rozpoczęciu odbudowy starożytnego teatru z marmuru, który powstał na wyspie Delos w III w. p.n.e. - podał serwis internetowy ANSA.
Wyspa Delos położona w południowej części Morza Egejskiego, była jednym z najważniejszych ośrodków religijnych starożytnej Grecji. Według mitologii greckiej na Delos urodził się Apollo, bóg piękna i światła oraz życia i śmierci.
Teatr na Delos, mogący pomieścić około 6500 widzów, był jedną z nielicznych wielkich budowli starożytności, które zostały w całości wzniesione z marmuru, a jego budowa trwała - według archeologów - około 70 lat, w okresie ok. 314-250 r. p.n.e.
Teatr przetrwał - tak jak wszystkie budowle na wyspie - do 86 r. p.n.e., kiedy wojska Mitrydatesa VI Eupatora, króla Pontu panującego w latach 120-63 p.n.e., zdobyły wyspę i zburzyły jej budowle. Mieszkańcy Delos zostali wówczas zabici lub uprowadzeni w niewolę.
Centralna Rada Archeologiczna w ministerstwie kultury i turystyki Grecji zaaprobowała do realizacji projekt odbudowy teatru, bazujący na wynikach badań stanowiska wykonanych pod koniec XIX wieku przez francuskich archeologów Filipa Fraisse i Jana Morettiego, którzy pierwsi prowadzili wykopaliska na wyspie Delos.
Odbudowa teatru ma przebiegać w dwóch etapach; przewidywany koszt - 1,5 mln euro.
Po wstępnych pracach porządkowych i zabezpieczeniu rozrzuconych fragmentów budowli nastąpi etap właściwej rekonstrukcji teatru, polegający na przesunięciu i ustawieniu we właściwych pozycjach poszczególnych elementów konstrukcji, zabezpieczeniu powierzchni kamienia dla lepszego odprowadzania wody deszczowej oraz wzmocnieniu murów oporowych.
Odbudowany teatr ma być dodatkowa atrakcją dla tysięcy turystów, którzy co roku przyjeżdżają na Delos.
W 1990 roku cała wyspa Delos (o powierzchni 3,6 km kw.) wraz ze swoimi zabytkami została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.