To ma być nowa atrakcja stolicy Dolnego Śląska. Już za rok planowane jest otwarcie Centrum Historii Zajezdnia.
- Powstaje narracyjne muzeum opowiadające o historii Wrocławia. Ja jestem głosicielem tezy, której autorem jest Krzysztof Turkowski: "proces tworzenia tożsamości Wrocławia w okresie powojennym domknął się w dekadzie Solidarności" - mówił podczas uroczystości podpisania aktu erekcyjnego pod budowę nowej placówki prezydent Rafał Dutkiewicz. Centrum zostanie otwarte już w przyszłym roku na terenie legendarnej Zajezdni MPK nr VII. Przypomnijmy, że to właśnie w tym miejscu rozpoczął się w sierpniu 1980 r. strajk w łączności z polskim Wybrzeżem.
Wymieniając wydarzenia, których będą dotykały zarówno wystawa stała, jak i ekspozycje czasowe, zaznaczył, że jednym z najważniejszych jest orędzie Karol Białkowski /Foto Gość Prace przy budowie centrum już się rozpoczęły biskupów polskich do niemieckich z 1965 r. oraz postać autora listu - kard. Bolesława Kominka. - Staramy się unikać słowa "muzeum". Mówimy o "centrum", bo ma to być miejsce spotkań, w którym będzie wystawa opowiadająca o nawarstwiającym się budowaniu tożsamości, ale będą też się działy różne inne wydarzenia - dodał prezydent. Przekonywał, że będzie to nowa atrakcja miasta i obowiązkowy punkt zwiedzania stolicy Dolnego Śląska.
Marek Mutor, dyrektor Ośrodka "Pamięć i Przyszłość", które realizuje inwestycję, podkreślił, że stworzenie centrum nie byłoby możliwe bez wsparcia tzw. funduszy norweskich. Całkowita wartość inwestycji to ponad 36 mln zł, a dofinansowanie wyniosło prawie 20 mln zł. Jest jednak jeszcze jeden aspekt, od którego zależy powodzenie przedsięwzięcia:
Swoje pamiątki, zdjęcia i pomysły można przynosić do Ośrodka "Pamięć i Przyszłość" cały czas. Już teraz od wrocławian udało się zdobyć kilka tysięcy eksponatów. - Nie chcemy całej przestrzeni przyszłej zajezdni zagospodarować tylko i wyłącznie autorskimi koncepcjami. Dla jednych jest ważna historia Śląska Wrocław, dla innych wrocławskich mostów, a dla jeszcze innych historia własnej rodziny, która jest niespotykana i być może warto na ten temat zrobić jakąś małą wystawę czasową - mówił M. Mutor.
Znacznie więcej o Centrum Historii Zajezdnia już niebawem w papierowym wydaniu "Gościa Wrocławskiego".
Karol Białkowski /Foto Gość Akt erekcyjny został schowany w specjalnej kapsule czasu. Trafiły tam również aktualne wydania gazet - w tym "Gościa Wrocławskiego" - oraz pendrive'y od stacji radiowych i telewizyjnych z przekazem dla kolejnych pokoleń Karol Białkowski /Foto Gość Zajezdnia nr VII we Wrocławiu to miejsce szczególne. Rozpoczął się tu strajk Solidarności w sierpniu 1980 r.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.