- Patrz, pamiętam tę kamienicę. Stała tam, gdzie teraz Skarbek. Na dole była restauracja. A tego nie pamiętam. Aha, to zdjęcie z lat 20. Na świecie mnie jeszcze nie było.
Przechodnie, którzy zatrzymują się na katowickim placu Kwiatowym, komentują dawne widokówki umieszczone na dużych planszach.
Rodzicie pokazują dzieciom, jak zmieniał się rynek. Oglądają z nimi nieistniejące kamienice, które pamiętają z dzieciństwa. Obrazy sprzed drugiej wojny światowej wzbudzają równie dużo emocji. - Trudno uwierzyć, że tu, gdzie teraz jest rynek, stała Huta "Marta". Nikt już nie pamięta czasów, gdy na placu Wolności było wysypisko śmieci, a później górował tam pomnik dwóch cesarzy. Dobrze, że zostały widokówki - mówiła pani Ula, która wystawę oglądała z koleżanką.
- Trafiłem tu przypadkowo. Byłem na rynku i zauważyłem, że ludzie coś oglądają. Podszedłem i teraz wspominam Katowice mojego dzieciństwa - mówił pan Kazimierz.
Wystawę "Katowice. 150 lat" oglądać można do 14 sierpnia. Ekspozycja składa się z tablic przedstawiających widokówki Katowic ze zbiorów posła Marka Wójcika.
Każda pocztówka jest opisana i zawiera historię ukazanego miejsca. W rocznicę nadania praw miejskich stolicy województwa śląskiego warto zobaczyć wystawę poświęconą miastu nazywanemu dawniej Małą Ameryką oraz Małym Paryżem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.