Opowieść o ludziach, których Bóg wybiera do swojej drużyny, a którzy z punktu widzenia tego świata... kompletnie się do tego nie nadają.
Mat. prasowy
Przychodzi taki dzień, kiedy trzeba przestać się bać i uwierzyć, że jest się córką Boga, jest się synem Boga, i trzeba odkryć do Niego swoje podobieństwo, tak jak dziecko odkrywa podobieństwo do kochającego ojca – ten cytat to kwintesencja tej książki.
Tamar to kolejna po „Rachab” poruszająca opowieść Debory Sianożęckiej o ludziach, których Bóg wybiera do swojej drużyny, a którzy z punktu widzenia tego świata... kompletnie się do tego nie nadają.
Autorka nie opisuje jedynie biblijnej bohaterki: ona się z nią zaprzyjaźnia!
„Nie może mnie opuścić zdumienie i zachwyt, że medytując nad życiorysem kobiety zapisanej w Biblii, przez cały czas czułam, jakbyśmy przebywały blisko siebie” – pisze autorka (zna się na ludziach, jest psychologiem!).
Ta książka, podobnie jak jej poprzedniczka, jest rodzajem terapii. Niezwykle skutecznej, bo zakorzenionej w żywym Słowie.
*
Debora Sianożęcka "Tamar". Kraków, 2015 r.
Pierwszy film kinowy poświęcony postaci św. Pawła.
Western czasy świetności ma już za sobą, ale „Nowiny ze świata” należy zobaczyć koniecznie.
Po dwóch latach przerwy rajtowanie wróciło do Ostropy w Poniedziałek Wielkanocny.
Maria Magdalena płakała przed pustym grobem Chrystusa. Sądziła, że ktoś wykradł ciało Pana.
Zanurz się w tajemnicę Triduum Paschalnego dzięki chórom z Dębna i Jaworzna.