Hiszpańscy konkwistadorzy, kiedy podbijali tereny dzisiejszego Meksyku i Peru, byli zaskoczeni wspaniałością świątyń zbudowanych przez Indian.
Chichen Itza (Meksyk), Świątynia Kukulkana. Kukulkan to tolteckie imię Quetzalcoatla Imperia Azteków (Meksyk) i Inków (Peru) przejęły zdobycze kulturalne podbitych przez siebie ludów i pod koniec średniowiecza stworzyły oryginalną sztukę, opartą głównie na inspiracjach religijnych.
Sztuka Ameryki prekolumbijskiej do dziś budzi nasze zainteresowanie swą tajemniczością. Tajemniczością, która wynika z gwałtownego przerwania ciągłości tej kultury. Sztuka innych kontynentów rozwijała się bowiem nieprzerwanie do naszych czasów i dzięki temu wiele jej motywów z przeszłości dziś doskonale rozumiemy. Ideologia Indian zginęła natomiast wraz z nimi. I choć elementy indiańskie przetrwały w sztuce wprowadzonej od XVI wieku przez europejskich zdobywców, to są one stosunkowo nieliczne. By zrozumieć znaczenie sztuki tworzonej przez Indian trzeba starać się poznać przede wszystkim ich wierzenia.
Indiańskie piramidy
Ciekawą kulturę wytworzyli mieszkańcy Ameryki Środkowej, zwłaszcza Majowie i Toltekowie. Cechą charakterystyczną czczonych przez te ludy bogów było ich powiązanie z siłami przyrody. Najważniejszym bogiem był Quetzalcoatl (Pierzasty Wąż). Wierzono, że przybył do Meksyku z dalekiego kraju leżącego na wschodzie, aby przekazać ludziom wiedzę o niebie i ziemi, głosić wyższość pokoju nad wojnami. Różnił się on od pozostałych bogów meksykańskiego Olimpu tym, że w mitycznej opowieści występował jako bóg o białej skórze, gdyż uosabiał światłość, był bogiem białej magii. Przedstawiano go też z brodą. Dlatego ostatni król Azteków, Montezuma II (Aztekowie przejęli panteon bogów, w których wierzyły podbite przez nich ludy ) wziął przywódcę konkwistadorów, Hernana Cortesa za Quetzalcoatla, który znów zstąpił na ziemię. Ułatwiło to Hiszpanom podbicie imperium Azteków.
Indianie Meksyku oddawali Quetzalcoatlowi cześć w mieście Cholula, gdzie znajdowała się świątynia, wzniesiona na olbrzymiej piramidzie, której podstawa była dwukrotnie większa od podstawy egipskiej piramidy Cheopsa. Monumentalne piramidy były cechą charakterystyczną budownictwa świątynnego ludów Ameryki. Piramida Słońca w Teotihuacan ma wymiary podstawy 207 x 215 metrów, a wysokość 65 metrów.
Chichen Itza (Meksyk), Świątynia Wojowników
Jednym z najciekawszych miejsc związanych z kulturą ludów Ameryki Środkowej jest Chichen Itza w Meksyku – święte miasto Majów i Tolteków. Zbudowane przez Majów, zostało przez nich opuszczone ok. 900 roku i niemal sto lat później odbudowane przez Tolteków. Szczególnie oryginalną budowlą jest tam tzw. Świątynia Wojowników. Była to potężna piramida ze schodami wiodącymi do właściwej świątyni – miejsca, w którym kapłani zabijali jeńców i składali ich serca bogom w ofierze.
Od XIII wieku coraz większą rolę odgrywali Aztekowie, którzy w XV wieku zbudowali imperium w Ameryce Środkowej. Jedynym "czysto azteckim" bogiem był Huitzilopochtli – bóstwo wojenne. Jego symbolem był koliber. Aztekowie wierzyli, że muszą mu składać ofiary z serc pokonanych wrogów. Z czasem zaczęto składać krwawe ofiary z ludzi także pozostałym bogom. Aztekowie wierzyli bowiem, że tylko dzięki tym ofiarom przyroda może się na nowo odradzać.
Ważną rolę odgrywała wiara w życie pozagrobowe. Kapłani nauczali, że dusze zmarłych wędrują, w zależności od tego, jak zostały zakwalifikowane, do jednego z trzech zaświatów: do siedziby słońca, bóstwa słonecznego, zwanego Tonatiuh (słońce). Do rozkosznej krainy Tlalocanu, siedziby boga deszczu Tlalocaltecutli. I wreszcie do ponurego podziemnego świata na dalekiej północy Mictlanu, siedziby boga podziemi Mictlantecutli i jego małżonki Mictlanciuatl.
O tym gdzie wędrują dusze zmarłych decydował przede wszystkim rodzaj śmierci. Do siedziby słońca trafiali wojownicy ginący na wojnie, a także ludzie składani w ofierze.
Machu Picchu (Peru), intihuatana - słup do przywiązywania słońca. Granitowy blok z płaskorzeźbami i pionowym głazem. Prawdopodobnie był to zegar sloneczny o rytualnym przeznaczeniu
Rzymianie Ameryki
Inkowie, którzy mieszkali w Ameryce Południowej (tereny dzisiejszego Peru) również zbudowali swe imperium korzystając ze zdobyczy kulturowych podbitych ludów. Często nazywani są przez uczonych Rzymianami Ameryki. Ich cywilizacja osiągnęła bowiem – mimo braku znajomości koła i żelaza – niezwykły poziom techniczny. Zbudowali na przykład gęstą sieć dróg.
Na czele państwa Inków stał władca absolutny – Inka, wywodzący się od boskiego Słońca i sam uważany za boga. Następcę wybierał spośród synów (nie musiał być nim pierworodny). Ciało zmarłego Inki mumifikowano i umieszczano w pałacu, który był jego główną siedzibą.
Mumia siedziała na złotym tronie, obok którego znajdował się naturalnej wielkości złoty posąg Inki. Pałac taki stawał się świątynią, a nowy Inka budował dla siebie kolejną siedzibę.
Świątynie Inków zbudowane są z ogromnych bloków kamiennych, ściśle dopasowanych, kładzionych bez zaprawy.
Niezwykłym miejscem, w którym najlepiej zachowała się kultura Inków, jest położone wysoko w Andach Machu Picchu – miasto, którego nie znaleźli konkwistadorzy. Zostało odkryte dopiero w 1911 roku. O znaczeniu religii w życiu Inków najlepiej świadczy fakt, że spośród 143 granitowych budowli, które tam znaleziono, aż 80 miało znaczenie kultowe.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...