„Śląskie Beranie” w Izbicku odbyło się po raz 25.
– Gwarą warto mówić dlatego, że to jest mowa naszych ojców. To jest język, który słyszymy od małego. Nie wyobrażam sobie, że mieszkając na Śląsku, nie znałabym gwary śląskiej. To jest po prostu język serca – mówi Aneta Kurek, nauczycielka w Zespole Szkół Gminy Izbicko. 25 lat temu jako uczennica tej szkoły wystąpiła w pierwszym konkursie gwarowym „Śląskie Beranie”, który zorganizował ówczesny dyrektor szkoły Ryszard Lipok. – Kto to wtedy widział, żeby w szkole śląskie wice opowiadać i jeszcze za to nagrody dostawać! – wspominała na scenie 25. „Śląskiego Berania”.
– Jak się coś kocha, to nic nie jest trudne – mówi Jolanta Lamm, obecna dyrektor zespołu izbickich szkół, która przejęła organizację konkursu, a także fascynację śląską gwarą i tradycją po R. Lipoku. Od lat niestrudzenie – wraz z zespołem nauczycieli – organizuje wojewódzki konkurs gwarowy.
W 25. „Śląskim Beraniu” wzięło udział 184 gawędziarzy: 56 przedszkolaków z 12 przedszkoli w monologach i scenkach rodzajowych, 15 uczniów z 9 szkół gimnazjalnych w występach indywidualnych, 173 uczniów z 22 szkół podstawowych w scenkach rodzajowych oraz 8 dorosłych (z 4 szkół ponadgimnazjalnych) oraz 7 osób w kategorii„VIP”. Do konkursu przygotowywało uczniów 59 opiekunów (wyniki konkursu prezentujemy na następnej stronie)
Finałem jubileuszowego konkursu – dedykowanego zmarłemu niedawno poecie Janowi Goczołowi, przyjacielowi izbickiego „Berania” – był VI Jarmark Folklorystyczny w niedzielę 29 kwietnia. Oprócz laureatów niektórych kategorii wystąpiły zespoły kultywujące pieśni śląskie „Echo Krośnicy”, „Suskie Skowronki” oraz zespół folklorystyczny „Silesia” z Łubnian.
– Dlaczego nie śpiewa się w szkołach tych pięknych pieśni? – pytał Krystian Czech, kierownik „Silesii”, kiedy publiczność gorąco przyjmowała ich występ. Na scenie izbickiej szkoły pojawił się także Lukas Gogol, młody akordeonista, zwycięzca programu „Mam talent”. W finale połączone zespoły zaśpiewały „Sto lat” dedykowane organizatorom konkursu (zwłaszcza Jolancie Lamm), a potem wiązankę popularnych pieśni śląskich. W tany z prowadzącą koncert Renatą Krawczyk ruszył Krystian Czech. Było niezwykle wesoło!
Więcej w „Gościu Opolskim” nr 19/13 maja.
Andrzej Kerner /Foto Gość Zespół nauczycielek szkoły w Izbicku był jedną z niespodzianek jubileuszowego konkursu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...