- Dla nas, ludzi wierzących, ten ołtarz ma szczególną wartość, nie tylko artystyczną. Przed nim przez blisko 350 lat modliły się kolejne pokolenia - mówił abp Józef Kupny podczas uroczystego otwarcia wystawy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
– Tak, trzeba też pamiętać – dodał arcybiskup – że sztuka w kościołach kiedyś miała na celu doprowadzanie do Boga, przypominanie postaci świętych, historii biblijnej. Ludzie, oglądając ołtarz, uczyli się historii zbawienia, miłości Boga. To była nauka skuteczna. Głoszonym kazaniom towarzyszył obraz – krzyża, świętych – jak choćby ukazani w tym ołtarzu św. Jan Chrzciciel, św. Andrzej, św. Jadwiga, św. Andrzej. Sztuce nowoczesnej tego często niestety brakuje.
Agata Combik /Foto Gość W pełni otwarty ołtarz.Wystawa „Dwa ołtarze. Srebrne arcydzieła z wrocławskiej katedry” dostępna jest dla zwiedzających do 25 sierpnia. Choć głównym eksponatem pozostaje na niej ołtarz ufundowany przez bp. Jerina (który znajdował się w katedrze od 1591 do 1945, z małą przerwą), zobaczyć tam można także inne dzieła złotnicze, wykonane dla katedry wrocławskiej w Augsburgu, najważniejszym w nowożytnej Europie centrum sztuki złotniczej. Tworzą one niejako drugi ołtarz – barokowy i rokokowy, współistniejący z ołtarzem bp. Jerina. Tworzą go: srebrne tabernakulum J.W. Fesenmayra, antependium A. Drentwetta, cztery figury ołtarzowe, świeczniki i tzw. tablice kanonów. Prezentowane są również przedmioty bezpośrednio związane z bp. Jerinem (w tym jego mały przenośny ołtarzyk) oraz odnalezione niedawno trzy projekty przebudowy i aranżacji prezbiterium katedry wrocławskiej z lat 30. ubiegłego wieku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.