Dobrze, że są poeci, którzy przypominają nam o istnieniu duszy. I że powstała książka, która twórczość tych poetów przybliża.
Czesław Miłosz pisał przed laty: „Czym jest poezja, która nie ocala/ Narodów ani ludzi?/ Wspólnictwem urzędowych kłamstw,/ Piosenką pijaków, którym ktoś za chwilę poderżnie gardła,/ Czytanką z panieńskiego pokoju”. Dziś wielu czytelników, a często i samych poetów, wzruszyłoby ramionami na te słowa noblisty. Poezja? Ocala? Poezja to przecież tylko gra słów, bezcelowe mnożenie odniesień do istniejących już tekstów albo, co najwyżej, wyraz rozpaczy wobec istnienia pozbawionego głębszego sensu – twierdzą niektórzy. A jednak okazuje się, że i dziś są poeci, którzy myślą inaczej; dla których słowo staje się miejscem poszukiwania prawdziwej nadziei. Janusz Nowak – krytyk i historyk literatury, wieloletni nauczyciel języka polskiego, sam zresztą także poeta – w swojej książce „Głód nadziei. Eseje i szkice o poezji współczesnej” przygląda się uważnie całej grupie takich autorów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.