W maseczkach i z dystansem jeźdźcy wyruszyli w procesji konnej wokół miejscowości.
Odbywające się na Śląsku i Opolszczyźnie wielkanocne procesje konne to - jak wskazują etnografowie - zwyczaj o charakterze agrarnym, będący dziękczynno-błagalnym objazdem pól. W trakcie procesji gospodarze modlą się o dobre urodzaje, pogodę oraz ochronę plonów. Trasy procesji w poszczególnych miejscowościach mają najczęściej stały przebieg - w tym roku w niektórych miejscowościach skrócony z powodu pandemii.
Zwyczaj konnych procesji wielkanocnych, zwany też od niemieckiego słowa reiten (jeździć konno) rajtowaniem, zachował się głównie w zachodniej części woj. śląskiego. Korzeni tej tradycji etnografowie upatrują w germańskim zwyczaju Osterritt, czyli wielkanocnej "jazdy za Panem Bogiem" czy morawskim "chodzeniu za Bogiem" - wychodzeniu z domu, aby spotkać się ze Zmartwychwstałym i zamanifestować radość.
W okresie przed pandemią procesje przyciągały wielu widzów i turystów, nie zatracając jednak swojego pierwotnego, religijnego charakteru - dla jednych jest to tradycyjna manifestacja religijności, dla innych bardziej folklorystyczny zwyczaj.
Procesje konne, łączące kilkusetletnią religijną tradycję modlitwy o urodzaj i dobre plony z prezentacją lokalnych społeczności, zorganizowano w wielkanocny poniedziałek - po dwuletniej przerwie - w Raciborzu-Sudole, Bieńkowicach k. Krzyżanowic oraz w Pietrowicach Wielkich na ziemi raciborskiej, a także w Gliwicach-Ostropie, gdzie kroniki parafialne już w 1711 r. podają, że zwyczaj ten istnieje "od niepamiętnych czasów".
"Przebieg procesji konnej został ustalony i zaakceptowany przez Urząd Miejski, Zarząd Dróg Miejskich i sanepid" - podała parafia w Ostropie, podkreślając, że procesja mogła odbyć się przy zachowaniu reżimu sanitarnego obowiązującego w czasie pandemii: jeźdźcy i obserwujący procesję musieli zachować dystans dwóch metrów od siebie, będąc w maseczkach zasłaniających usta i nos.
W ubiegłym roku wielkanocna procesja w Ostropie została odwołana z powodu pandemii, jednak później zorganizowano ją w okrojonej formie we wrześniu.
Pod koniec 2019 r. z inicjatywy ks. Michała Wilnera, proboszcza parafii Ducha Świętego w Ostropie, Narodowy Instytut Dziedzictwa rozpoczął oficjalnie konsultacje społeczne w sprawie wpisania procesji konnych na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. By wniosek o wpisanie na tę listę mógł być zaakceptowany, potrzebna jest m.in. tzw. deklaracja depozytariuszy, czyli różnych środowisk, osób i instytucji, pielęgnujących tradycję konnych procesji wielkanocnych i zaangażowanych w ich organizację
Zobacz w naszych galeriach zdjęć, jak wyglądały procesje konne w poprzednich latach:
2015:
2016:
2017 - Żernica:
2018:
2019:
2020:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |