Tako mo być Barbórka?
Niestety, jest i takie powiedzonko, głoszące, że w Barbórka, kożdy górnik, chodzi od murka do murka. Że świętować znaczy się opić. Zapić. „Totalne pijaństwo z ucioraniym”.
To ostatnie to określenie mojej matki. Córki, siostry i żony górnika. Dobrze je pamiętam, podobnie jak wszystkie te nieszczęsne Barbórki „w wykonaniu” ojca. Jako DDA za bardzo nie mam co wspominać. Tzn. mam, ale moje dobre wspomnienia są niemal wyłącznie medialne. Telewizyjne gale, kabarety, specjalne (zielone!) wydania regionalnych gazet, odświętny program Radia i Telewizji Katowice...
Za komuny, wiadomo, górnik to był ktoś. Dziś natomiast jesteśmy po szczycie klimatycznym w Glasgow, tickery na kolejnych stronach internetowych odliczają nam czas do chwili, gdy ostatecznie mamy odejść od węgla, a szyby kopalniane - których wciąż w mojej okolicy nie brakuje - są już tylko dekoracjami. Pamiątkami po starych (dobrych?) czasach.
Taką pamiątką jest też jedno z ostatnich wydań „Życia Bytomskiego”. Oto na okładce 47 numeru, wielka, czarno-biała fotografia na której widnieje Edward Tomenko. Znany w regionie rysownik, którego „dymki”, komiksy i „humory” towarzyszyły mi od najwcześniejszych lat. To na nich (publikowanych m.in. w kalendarzach górniczych KWK Ziemowit, czy „Trybunie Robotniczej”), uczyłem się przecież czytać.
Wtedy przede wszystkim bawiły – dziś dostrzegam ich drugie dno. Bo wspomniane „totalne pijaństwo z ucioraniym”, też w nich było. Jakoś tam przemycone, zakamuflowane, ale stale obecne. Niby obrócone w żart, ale jednak zaskakująco dużo było tych żartów z pijanymi górnikami.
Tak było lata temu. A jak jest dziś?
Żadna przyjemność czytać takie rzeczy, ale jakoś, gorzko prowda tyż w tym jes. I warto o niej pamiętać. A potem, ku pokrzepieniu serc, znów obejrzeć „Barbórkę” Macieja Pieprzycy. Tę naszą śląską „Amelię”.
Produkcję idealną? Idealizującą? Być może. Choć przecież i w niej dostrzec można Dariusza Basińskiego i Jacka Borusińskiego z kabaretu Mumio, którzy chodzą… od murka do murka.
*
Felieton z cyklu Okiem regionalisty
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...