Co zostawił po sobie zaginiony 6 lat temu w Alpach opolski ksiądz?
Wokół tego zasadniczego pytania krążą spotkania dr. Ryszarda Palucha – pomysłodawcy i koordynatora projektu www.kskrzysztofgrzywocz.pl – z osobami z różnych „kręgów wpływu” ks. Krzysztofa Grzywocza.
Są to przyjaciele, osoby, których był duchowym kierownikiem, czy takie, dla których był ważny. Rozmowy te wcześniej były dostępne w internecie, a teraz wydawnictwo księży salwatorianów wydało je drukiem.
Ich charakter jest zróżnicowany. Stary druh i towarzysz górskich wypraw ks. Adam Rogalski, proboszcz z Raciborza, opowiada – z wieloma smaczkami – o tym, jaki był ks. Krzysztofa m.in. w czasie wspólnych wakacji, prof. Marta Makarczuk z ASP w Krakowie analizuje podejście ks. Grzywocza do sztuk pięknych, a ks. Mirosław „Malina” Maliński, duszpasterz akademicki z Wrocławia, dzieli się tym, jak rozwijała się ich znajomość, co w niej odkrywa i jak z niej czerpie do dziś. Ewa Skrabacz mówi o doświadczeniu, jakim były spotkania z ks. Grzywoczem jako kierownikiem duchowym.
Nad tymi rozmowami rozciąga się jednak jakaś delikatna zasłona – aż kusi, by powiedzieć „alpejska mgła” – związana z faktem, że po zaginięciu nie odnaleziono w górach żadnego śladu po ks. Krzysztofie. „Takie odejście rodzi mnóstwo pytań. To dotkliwa niewiadoma, z którą każdy z nas musi się zmierzyć” – mówi R. Paluchowi E. Skrabacz.
Z rozmów o zaginionym w sierpniu 2017 roku w rejonie Bortelhornu w Alpach szwajcarskich popularnym opolskim księdzu – rekolekcjoniście, terapeucie, kierowniku duchowym – można się sporo dowiedzieć. O tym, z jakiej gleby wyrósł, co dla niego było ważne i jakie treści jego nauczania – a także sposobu bycia – trafiają do odbiorców najmocniej. Ten tom ma charakter wspomnień – na pełną biografię ks. Grzywocza trzeba będzie jeszcze poczekać. Krzysztof Grzywocz, Inspirowany – inspirujący, red. Ryszard Paluch, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2023, ss. 324.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co to jest Ekomuzeum „Dziedziny Dunajca”? Warto przyjechać, przeżyć, zobaczyć.
Jeden z najbardziej przejmujących filmów w dziejach brytyjskiego kina społecznego.
Zeffirelli w swoich ewangelicznych ekranizacjach starał się znaleźć współczesny punkt widzenia.
Jim Caviezel w nagraniu: „Wierzmy, że możemy dokonać zmian, bo naprawdę możemy.”