Jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów, autor dzieła sprzedającego się lepiej niż wiele kasowych produkcji popkultury, był człowiekiem bardzo skromnym. 90 lat temu urodził się Henryk Mikołaj Górecki.
Nagranie jego III Symfonii, dokonane w 1992 r. pod batutą Davida Zinmana, rozeszło się w ponadmilionowym nakładzie, osiągając czołowe miejsca w rankingach sprzedaży po obu stronach Atlantyku. „Słuchali jej taksówkarze dla uspokojenia nerwów, kiedy tkwili w korkach. Słuchali kierowcy tirów podczas długich wojaży po kraju. Puszczano ją w sklepach, kawiarniach i kinach. Po kilku miesiącach, w lutym 1993 roku, zajęła szóste miejsce na liście przebojów różnych gatunków muzycznych, wyprzedzając najnowsze produkcje Madonny, Nirvany i Stinga. Górecki otrzymał srebrną i złotą płytę i stał się największą muzyczną sensacją Londynu” – relacjonuje w jego biografii Maria Wilczek-Krupa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.