Przedstawienia plenerowe i uliczne, inspirowane m.in. literaturą, wypełnią VI Festiwal Teatrów Europy Środkowej "Sąsiedzi", który rozpocznie się w środę w Lublinie. Wystąpią zespoły z Polski, Białorusi, Czech, Węgier i Ukrainy.
Festiwalowe spektakle prezentowane będą w różnych miejscach miasta - na ulicach oraz w namiocie cyrkowym na Placu Litewskim.
W tegorocznej edycji festiwalu dominować będą spektakle inspirowane literaturą. "Są to dość swobodne inspiracje, a nie ścisły, dosłowny przekaz z literatury. W teatrze ulicznym słowo przecież jest wielokrotnie zastępowane jakimś środkiem metaforycznym np. dźwiękiem, ruchem, lalką" - powiedział dyrektor festiwalu Witold Mazurkiewicz.
Jak podkreślił, największym atutem festiwalu jest atrakcyjność spektakli dla szerokiego kręgu publiczności, bo teatr uliczny przyciąga też przypadkowych przechodniów. "Na świecie teatr plenerowy rozwija się bardzo prężnie, jest bardzo popularny" - dodał Mazurkiewicz.
Festiwal rozpocznie przedstawienie pt. "Skąpiec" węgierskiej grupy The Winged Dragon. Będzie to słynna komedia Moliera zagrana przez aktorów występujących na szczudłach, w duchu commedia dell'arte
Monodram pt. "Lorca" z elementami tańca butoh i kathak przedstawi czeski teatr TanteHorse. Spektakl opowiada o przyjaźni i wyjątkowych relacjach, jakie łączyły Federico Garcia Lorcę z Salvadorem Dalim.
Ukraiński Teatr Voskresinnia pokaże spektakl pt. "Wesoła Karczma", w którym przedstawione zostaną humoreski z życia społeczności żydowskiej, zaczerpnięte z opowiadań Szolema Alejchema. Natomiast kolorowe przedstawienie uliczne z tańcem i aktorami na szczudłach zatytułowane "Marzenie o Don Kichocie" zaprezentuje Białoruski Teatr Dramatu.
Swój najnowszy spektakl plenerowy "Planeta Lem" pokaże podczas festiwalu Teatr Biuro Podróży z Poznania. W przedstawieniu powstałym z inspiracji prozą Stanisława Lema wykorzystano m.in. efekty świetlne i mulitimedialne.
Festiwal potrwa do piątku.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...