W Katowicach już po raz trzeci odbywał się Street Art Festiwal. Tydzień wypełniły wystawy, pokazy filmowe, warsztaty, debaty, wydarzenia muzyczne i sportowe. Jednym z elementów - jak co roku - są powstające w Katowicach murale. Niewielu zdaje sobie sprawę, że nie jest to tylko sposób na zamalowanie brzydkiej ściany. Estetyka to nie tylko nie najważniejszy, ale nawet nie drugi wymiar - mówiła podczas debaty w Rondzie Sztuki Beata Jaszczak. Sztuka ulicy jest po to, by działała. Niekoniecznie od razu. Co zostanie z tegorocznego festiwalu? Warto zobaczyć.
Zdjęcia: JMK
JMK
Daniel Sparkes, Bogucice, Markiefki 96