Choć ponad połowa Polaków w ogóle nie wyjeżdża na wakacje, książki podróżnicze zajmują w rankingach księgarskich najwyższe miejsca. Jak wytłumaczyć ten fenomen?
Linia frontu antypisowskiego znajduje się dziś już nie na ulicach i placach, ale w filharmoniach i teatrach.