"Avatar" to film, w którym nie odróżnimy rzeczywistości wirtualnej od realności. Jednak zdumiewające efekty specjalne nie potrafią przesłonić scenariuszowych mielizn i nachalności ekologicznej propagandy.
"Tożsamość miecza", "Wojownicy tęczy" oraz "Tokio Playboy Club" - te m.in. filmy znalazły się w programie 6. Festiwalu Filmowego Pięć Smaków. Przegląd kina ze wschodniej i południowo-wschodniej Azji rozpocznie się w Warszawie 24 października.
W ubiegły piątkowy poranek nad starożytnym miastem Majów Chichen Itza zawisły ciemne chmury i zerwał się porywisty wiatr. Tłum wpatrywał się w niebo bezskutecznie wyczekując jakiegoś znaku. Pierwszy dzień nowej ery przyciągnął na Półwysep Jukatan tysiące turystów.
Lęki, nerwice, fobie, depresje… - to w naszych czasach istne plagi, dotykające coraz szersze rzesze społeczeństwa.
Co najmniej jedna scena z tego filmu to kanon historii kina. Któż nie zna nalotu na wietnamską wioskę w takt uwertury do „Walkirii” Wagnera? Częścią wspomnianego kanonu jest jednak oczywiście cały film.
Sąsiedzki spór, surowa pokuta czy słup informacyjny? Wiekowa pamiątka z dziwną inskrypcją w Suserzu nie chce zdradzić swojej tajemnicy.
Śmierć nieszczęsnego Michaela Jacksona wywołała mnóstwo komentarzy na temat manipulacji w show-biznesie i granic etyki w tym świecie.
Sztuka Ameryki prekolumbijskiej była ściśle powiązana z religią. O ile jednak stosunkowo sporo wiadomo o religiach ludów zamieszkujących Amerykę w średniowieczu, o tyle wierzenia starożytne są dla nas obecnie wielką zagadką.
Dramat społeczny "Moonlight" Barry'ego Jenkinsa zdobył w niedzielę Oscara dla najlepszego filmu. Wcześniej wręczający nagrodę Warren Beatty mylnie wyczytał musical "La La Land" jako zwycięzcę w tej kategorii. Pomyłkę szybko sprostowano.
Kto za młodu zaczytywał się w książkach o Tomku Wilmowskim, ręka w górę! Bardzo ładnie, proszę wycieczki. Wchodzimy!