– Droga Krzyżowa, owszem, niesie w sobie męczeństwo i cierpienie, ale trzeba pamiętać, że tak naprawdę kończy się optymistycznie, bo nawiązuje już do zmartwychwstania – podkreśla Jan Drechsler.
Dlaczego Jezus pochwalił nieuczciwego rządcę? Co pisał palcem po ziemi, gdy tłum chciał ukamienować jawnogrzesznicę? Dlaczego zmienił imię Szymona na Piotr?
Podobno bł. Władysław z Gielniowa w czasie wielkopiątkowego kazania wpadł w ekstazę, zasłabł, a niedługo potem skonał. Założyciel skępskiego klasztoru był płomiennym głosicielem słowa Bożego. Ale był też autorem pieśni religijnych w języku polskim.
W najbliższy czwartek Teatr Hagiograf przedstawi sztukę o sześciu filarach polskiego chrześcijaństwa. Wśród nich wymieniany jest franciszkanin św. Maksymilian Maria Kolbe.
- Gdzie jak gdzie, ale tutaj na Śląsku wiara i tradycja się zespoliły. Człowiek, który nie szanuje tradycji, zgubi też swoją wiarę - mówił w homilii bp Gerard Kusz.
Największa palma wykonana przez członków zespołu regionalnego miała ponad 30 metrów, stawiało ją kilkunastu górali. – Najlepsze wychodzą z młodych pędów owsa – mówi pani Agnieszka z Rabki, gdzie od kilku lat odbywa się jeden z najpopularniejszych Konkursów.
Rok 2009 jest rokiem szczególnym dla franciszkanów, którzy obchodzą 800. rocznicę założenia swego zakonu: w 1209 roku papież zatwierdził pierwszą regułę zakonu, przygotowaną przez Franciszka z Asyżu.
Mówił niewiele, spał trzy godziny na dobę, jadł resztki po swoich współbraciach albo nie jadał w ogóle. Miał światły rozum i rozmodlone serce zanurzone w Bogu. Mowa o świętym Szarbelu. O mnichu maronicie z Libanu w księgarni Emmanuel (dawna księgarnia Święty Jacek) opowiadał filozof dr hab. Aleksander Bańka.
Dębicki zespół Marana-tha to nie tylko grupa muzyczna, ale także ewangelizacyjna. Działa już od 1995 r. przy parafii św. Jadwigi w Dębicy. Ma na swoim koncie płytę, nagraną w 2003 r.
Obraz ilustruje opowieść z życia św. Agnieszki, opisaną w „Złotej legendzie” – sławnym średniowiecznym zbiorze żywotów świętych autorstwa włoskiego dominikanina Jakuba de Voragine.