„Bez niej by mnie nie było” - mówi Roman Haller, Żyd uratowany przed aborcją w czasie II wojny światowej przez Irenę Gut-Opdyke. 19 kwietnia na ekrany polskich kin wejdzie film „Przysięga Ireny”, który opowiada tę niezwykłą historię, a ocaleniec będzie obecny na premierze.
Film biograficzny „z życia” księżnej Diany? Nic bardziej mylnego.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
Film wejdzie na ekrany polskich i amerykańskich kin już 19 kwietnia, w 81. rocznicę powstania w getcie warszawskim. Zdjęcie były kręcone w Lublinie, Warszawie i pod Warszawą: w Zaborowie i Zaborówku.
To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. Premiera w polskich i amerykańskich kinach - już dziś, 19 kwietnia!
Jest wart nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Jedyny obraz geniusza z Niderlandów do 8 grudnia można oglądać w wilanowskim Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
A tu poważna sprawa. Bo jeden, drugi, trzeci kieliszek się wychyla i ani się człowiek nie spostrzeże, gdy dopada go uzależnienie. Albo poważne, życiowe konsekwencje tego, co „nawywyijało się” po pijaku.
Czyli za kulisami wielkiego, amerykańskiego show.
W święto Matki Bożej Fatimskiej ukazał się kolejny, piąty już teledysk scholii wNIEBOgłosy.