Podobnie jak Drakula czy Frankenstein, King Kong należy do najbardziej rozpoznawalnych ikon pop-kultury. Ale o ile tamte dwie przeszły do filmu z literatury, King Kong jest postacią stworzoną wyłącznie dla potrzeb kina.
Kiedy w „L’Osservatore Romano” ukazała się pozytywna recenzja ostatniego filmu o Harrym Potterze, w światowej prasie pojawiły się sensacyjne komentarze sugerujące, że Watykan zmienił negatywne dotąd stanowisko w sprawie filmu.