Dyskusje, jakie toczą się wokół spraw śląskich pokazują, jak wielu ludzi w Polsce zupełnie nie rozumie „pogranicza”.
Kraków z Wieliczką, Szczawnica z Krościenkiem, Krynica z Beskidem Sądeckim, Muszyna z Doliną Popradu – to oklepane turystyczne tandemy. – Warto przekraczać granice – mówią w Starym Sączu.