„Bardzo ładny skansen. Ale najbardziej podobała mi się w nim moja Bożenka…” – tak brzmi jeden z najzabawniejszych wpisów do księgi pamiątkowej kolbuszowskiego skansenu.
Jeśli spodziewają się Państwo po mnie akademickiego wykładu, to odpowiem takim starym, kolokwialnym wyrażeniem: "niedoczekanie Wasze".