Zimę stulecia można było przetrwać tylko we wspólnocie. Wtedy narodziła się nasza solidarność. Jeszcze przez małe „s”.
Brawurowe ucieczki gangsterów, policyjne pościgi i wielu znanych polskich aktorów przez trzy dni można było oglądać na sandomierskich ulicach.
O miejscu kultury w życiu małych miast, czynach społecznych i nowych pomysłach z Pawłem Bukowskim, dyrektorem Nidzickiego Ośrodka Kultury, rozmawia Krzysztof Kozłowski.
Rzeźba byka o wysokości 9 metrów wita wszystkich przybyłych do Wenecji. Dzieło ustawione nad Canal Grande przypomina o trwającym karnawale i jego kilkusetletniej tradycji, a jednocześnie ma odstraszyć mróz, który nęka miasto.
Jedzie Mojszele furką Mojszele. Dzisiaj w mieście jest wielki targ. Wietrzyk w górze gra, dróżka w dole gna. Do cielaczka on mówi tak: „Biednym figa z makiem, a bogatym świat. Kto ci kazał być cielakiem? Teraz marsz na targ...” – tak śpiewały dzieci z Markiem Ravskim.
Dwaj Ślązacy wybudowali kościół w północnym Kazachstanie, w mieście Szczucińsk, w pięknym miejscu, gdzie z bezkresnych stepów nagle wyrastają zalesione góry. Ten kościół zostanie pobłogosławiony już w czasie najbliższej pasterki.
25 lutego 1243 r. w Lwówku Śląskim odbył się pierwszy na ziemiach polskich turniej rycerski. Zorganizował go Bolesław II Rogatka, syn Henryka Pobożnego.
Przez wieki jego kronika była podstawowym podręcznikiem historii. Na jej kartach o Sandomierzu wspomina aż 161 razy, podkreślając znaczenie historyczne i polityczne miasta. W ufundowanym przez Jana Długosza domu mieści się dziś Muzeum Diecezjalne.
Dziś prowadzę w okolice inne, choć bliskie.
Ma być sensacyjnie, a tymczasem wszystko się sypie.