„Nauczanie dzieci katechizmu jest bardzo trudne, gdyż są one głupie i mało zdolne.
Jest trochę jak św. Jan Vianney – wysoki, chudy, nie ma prawie nic własnego i spiera się z gospodynią o posiłki, a cały czas i energię poświęca służbie Bogu i ludziom.
Tegoroczne Spotkanie Młodych w Wołczynie będzie się koncentrowało na sakramencie kapłaństwa.
Chrześcijanie czczą dwa patyki, na których wisi strzęp ciała. A buddyści wielbią boginię miłości Kwan, która stoi na rozstaju dróg.