Stawka była duża. Jednak film rozczaruje zarówno tych, którzy serial „Stawka większa niż życie” widzieli, jak i tych, którzy go jeszcze, co wydaje się mało prawdopodobne, nie obejrzeli.
Ci, którzy uwierzyli chwytliwym promocyjnym sloganom w stylu „legenda powraca”, rozczarują się podwójnie. Legenda, czyli Kloss z Brunnerem, rzeczywiście powróciła. I to nawet z pewnym naddatkiem. Można powiedzieć, że podwojona. Ale nadmiar, nie tylko w jedzeniu, ale i w rozrywce, rzadko wychodzi na zdrowie. W „Stawce większej niż śmierć” wszystkiego mamy za dużo.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".