Krzysztof Zanussi miał poważne kłopoty z realizacją filmu „Obce ciało”. Polski Instytut Sztuki Filmowej nie przyznał mistrzowi kina potrzebnego dofinansowania. Bo to film nie na topie. Reżyser pokazuje w nim katolickie wartości w zderzeniu z niemoralnym światem korporacji i pracujących tam feministek. Między innymi nasz artykuł sprawił, że pieniądze się znalazły.
Połowę zdjęć do „Obcego ciała” Zanussi ma już za sobą. Jednak obraz, będący koprodukcją polsko-włosko-rosyjską, ma okrojony budżet w stosunku do tego, co planowano. Ledwie wchodzimy na plan zdjęciowy, a już mamy szczęście dostać w pigułce esencję filmu. – On ma żonę – mówi Riccardo Leonelli, grający Angela. – I co ci to szkodzi? Może miał. Nic na tym świecie nie jest wieczne – uśmiecha mu się w twarz Weronika Rosati – filmowa Mira. We właśnie kręconym filmie „Obce ciało” Krzysztof Zanussi pokazuje, że jednak są wieczne zasady, według których warto żyć. – Jak chcesz lecieć takimi tekstami, to proszę, co jest wieczne? Ludzka podłość i ludzka głupota! – ripostuje Angelo. Zdrada żony czy męża to dziś dla wielu normalność. Dla Angela – grzech, naruszenie stałości świata budowanego na fundamencie katolickim. Czy da się go ocalić, żyjąc wśród ludzi bez punktu odniesienia?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Jeden z ciekawszych melodramatów ostatnich lat. Nie tylko z uwagi na „domieszkę” science-fiction.
Choć raczej należałoby napisać Jedermann – ze względu na pruską/niemiecką przeszłość regionu.
To już V edycja. Odbędzie się w Wiśle od 30 maja do 1 czerwca.
Liczba tych, którzy zarobili ponad 500 tys. zł, podwoiła się od 2021 r.
W programie m.in. nowe filmy Astera, Johansson i Łoźnicy. Nie zabraknie też polskich akcentów.