Miłość. Czym tak naprawdę jest? Czy da się ją zdefiniować? Uchwycić wszelkie jej rodzaje, aspekty, odcienie?
Włoski autor Paolo Curtaz podjął się ciekawego zadania. Postanowił przyjrzeć się „zjawisku” miłości, konfrontując współczesne historie miłosne z tymi, które opisane zostały w Biblii. Jego zdaniem Biblia obiecuje bowiem „przemianę chemii uczuć w alchemię miłości” – jak we wstępie do „Miłości i innych sportów ekstremalnych” pisze Jacek Prusak SJ.
Uczucia, małżeństwo, rodzicielstwo… – to wciąż powracające wątki w tej publikacji. Curtaz w każdym z rozdziałów przytacza krótką, współczesną historię, po czym szuka w Piśmie Świętym opowieści podobnej, rzucającej jednak nowe światło na relacjonowane przez niego zdarzenia.
„Jedynym światłem, które świeci we mnie niczym mała latarka w ciemnościach, jest wiara w Boga, wiara w blask Jego słowa” – wyznaje pisarz i rozpoczyna swe fascynujące, biblijne rozważania, w których czytelnikom dane jest przyjrzeć się związkom m.in. Adama i Ewy, Samsona i Dalili, Izaaka i Rebeki, Aswerusa i Estery, czy Elana i Anny.
Np. dzieje tej ostatniej pary posłużyły Curtazowi do przyjrzenia się problemowi bezpłodności, ale także chorym ambicjom niektórych rodziców, którzy – gdy już doczekają się potomstwa – starają się za wszelką cenę wychować małego geniusza, zapisując swe pociechy na niezliczone kursy i zajęcia dodatkowe. Wszystko po to, by zaspokoić własne, rozbuchane aspiracje.
Ale jest tu także mowa o obawach niektórych małżonków przed sprowadzaniem potomstwa na ten świat. Sprowadzaniem? A może jednak ofiarowaniem życia komuś, kto zaraz po narodzinach stanie się dla rodziców najcenniejszym darem? Darem, z którym jednak po latach ciężko będzie się rozstać.
„Niełatwo jest przeciąć pępowinę (…) Przychodzi jednak taka chwila, kiedy trzeba zdać sobie sprawę, że dziecko nie jest naszym owocem, lecz darem, łaską, pożyczką, której wartość należy docenić i pomnażać” – pisze autor, by zaraz potem powrócić do kolejnych, biblijnych pytań i dywagacji, korespondujących ze wydarzeniami z jego życia, życia krewnych, znajomych…
***
Miałem dla Państwa egzemplarz tej publikacji. Zadanie konkursowe było następujące: prosiłem o przesłanie Państwa ulubionego, biblijnego cytatu, dotyczącego miłości. Zwycięzcą został:
Karol Wątroba z Sędziszowa Małopolskiego
Gratuluję, nagrodę prześlemy pocztą.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.