Uśmiech przez łzy
Jeśli nie może pokochać,
niech mnie Twe serce polubi.
Jak pierwszy wiosenny powiew,
poezję i innych ludzi.
Jak księżyc i gwiazdy nocą,
rześki smak kawy nad ranem.
Jeśli nie może pokochać,
choć jest przeze mnie kochane.
Przebudzenie
Sen o raju…
Ktoś zbudził mnie ze snu.
Jakże mam sobą być?
Być teraz i tu.
Sił, jakby mniej.
Nadzieja zbladła już.
A w samym tyle
pozostał Anioł Stróż.
Ogarnia mnie smutek,
a czasami złość.
Lecz kocham życie
i nigdy nie mam dość.
Sens
Chyba zagrzeję tu
miejsce na dłużej.
Jestem ciekawa.
To tkwi w mej naturze.
Uczę się siebie
i innych się uczę.
Jedynie przypuszczam,
a wiedzieć muszę.
Wieczorem dzień znów
spotka się z nocą.
Dla kogo żyjemy?
Dla kogo i po co?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |