Irena Rzytki - wiersze...

Uśmiech przez łzy

Jeśli nie może pokochać,

niech mnie Twe serce polubi.

Jak pierwszy wiosenny powiew,

poezję i innych ludzi.

Jak księżyc i gwiazdy nocą,

rześki smak kawy nad ranem.

Jeśli nie może pokochać,

choć jest przeze mnie kochane.

 

Przebudzenie

Sen o raju…

Ktoś zbudził mnie ze snu.

Jakże mam sobą być?

Być teraz i tu.

Sił, jakby mniej.

Nadzieja zbladła już.

A w samym tyle

pozostał Anioł Stróż.

Ogarnia mnie smutek,

a czasami złość.

Lecz kocham życie

i nigdy nie mam dość.

 

Sens

Chyba zagrzeję tu

miejsce na dłużej.

Jestem ciekawa.

To tkwi w mej naturze.

Uczę się siebie

i innych się uczę.

Jedynie przypuszczam,

a wiedzieć muszę.

Wieczorem dzień znów

spotka się z nocą.

Dla kogo żyjemy?

Dla kogo i po co?

«« | « | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości