Irena Rzytki - wiersze...

A jeśli trzeba
Siedzę w dziesiątej ławce
i czynię krzyża znak.
Oszukałam już wszystkich,
a mnie oszukał świat.
 
Odkąd sięgam pamięcią...
zawsze coś było nie tak.
Naprędce robię bilans,
bilans zysków i strat.
 
Odmień me życie Boże,
żebym nie była zła.
A jeśli trzeba ochroń
przed moim własnym ja.
 
W klapie marynarki
Matko, patrzysz smutno
na Polskę kochaną.
Serce masz złamane
i z krwawiącą raną.
W klapie marynarki
Twe oblicze święte...
Nieczynne kopalnie,
stocznie zamknięte.
O co walczyliśmy,
wszystko legło w gruzach.
Ale ciągle wierzę,
wiara czyni cuda.
 
Śląsko baba
Czasem wadza się z Bogiem,
chociaż nie wypada.
Taki mam charakter,
śląsko ze mnie baba.
Rzykom na kolanach
od samego świtu.
To co u mnie w sercu,
to i na języku.
Śmieja się całą gębą,
od ucha do ucha.
Bo kto, jak jo ględzi...
tego Bóg wysłucha.
 
Lampka wina
Życie może być pustelnią.
A Ty w tłumie sam, jak palec.
Nie rozczulaj się nad sobą,
nie pomogą gorzkie żale.
 
W lampce wina smutek mieszka,
gdy nadchodzi jesień złota.
Bo nie każdy jest kochanym...
choć każdemu wolno kochać.
«« | « | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości