Uzdrowiska ziemi kłodzkiej położone są pośród urodnych krajobrazów, ich walory lecznicze są niepodważalne. Odwiedzali je ludzie sławni.
Lądek był ulubionym badem królów Prus i cesarzy Niemiec. Raczył się tutaj leczyć również rosyjski car (i król Polski również, niestety) Aleksander I. Towarzyszyli mu książęta krwi, wśród nich jeden z młodych Radziwiłłów. Po zakończonej II wojnie światowej bywali inni władcy: sowieckiego chowu marszałek Polski Konstanty Rokossowski oraz rządzący ówczesną Polską Władysław Gomułka, Józef Cyrankiewicz i Edward Osóbka Morawski.
W przeszłości Polacy wcale licznie odwiedzali uzdrowisko. Dorzućmy więc kilka nazwisk. Fryderyk Skarbek z Żelazowej Woli, ojciec chrzestny Fryderyka Chopina. Polscy generałowie: Józef L. Sowiński, uczestnik powstania kościuszkowskiego; bohater z okopów na Woli, oraz Ignacy Prądzyński, zwycięzca Rosjan pod Iganiami.
Był także w Lądku polski Ormianin, jezuita Karol Bołoz Antoniewicz. Każdy polski katolik zna słowa pieśni, którą napisał, może pod wpływem odwiedzin tej uroczej okolicy: „Chwalcie łąki umajone/ Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki/ Źródła i kręte strumyki!”. W 1842 r. gościł tu Polak z wyboru, Niemiec z urodzenia, Oskar Kolberg, sławny etnograf zakochany w Polsce i we wszystkim, co polskie.
W ostatnich dziesięcioleciach ruszyli do tutejszych wód polscy artyści. Listę najsławniejszych otwiera wielka Mieczysława Ćwiklińska. Jeździła po mieście dorożką i machała do mieszkańców, wspominają w Lądku. I pamiętają odwiedziny innych sławnych kuracjuszy: Hankę Bielicką i Irenę Kwiatkowską, Adama Hanuszkiewicza i Gustawa Holoubka, mistrza Mieczysława Fogga i pana Jerzego Waldorffa, i sportowców znakomitych, reprezentantów Polski i rekordzistów świata.
Stara to prawda, że sławne nazwiska przyciągają inne, też sławne. Dopiero w ślad za nimi śpieszymy my, zwykli zjadacze chleba. Nie można Lądka ominąć w swoich wakacyjnych wędrówkach po Polsce.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...