Muzeum Opactwa w Tyńcu zaprasza na zmienioną ekspozycję stałą oraz na nową wystawę „Dziedzictwo św. Benedykta i św. Scholastyki – Reguła wypełniona miłością”.
W nawiązaniu do ubiegłorocznej wystawy „Tyniec i Staniątki. Wspólne dziedzictwo. Liturgia i muzyka” placówka kontynuuje temat wspólnoty mnichów i mniszek. Inspiracją dla obecnej ekspozycji stała się biografia św. Benedykta pióra papieża Grzegorza Wielkiego († 604), zamieszczona w drugiej księdze jego Dialogów.
Grzegorz, opowiadając o życiu Benedykta, przytacza epizod spotkania Benedykta z jego siostrą Scholastyką, która była mniszką. Ich spotkanie opisane przez Grzegorza stało się inspiracją dla artystów, czego przykładem jest prezentowany po raz pierwszy obraz „Ostatnia rozmowa św. Benedykta i jego siostry św. Scholastyki” namalowany przed 1530 r. przez Andrea Sabbatiniego. Jeśli jednak Grzegorz mówi, że Benedykt: „napisał Regułę dla mnichów wyróżniającą się jasnością sądów i przejrzystością sformułowań”, to o Scholastyce napisze, że: „więcej osiągnęła ta, która więcej kochała”. Istotnie, to właśnie miłość jest syntezą wszelkich reguł życia monastycznego, czy w ogóle życia chrześcijańskiego.
Zgodnie z opowiadaniem Grzegorza na wystawie zostaje pokazanych kilka epizodów z życia Benedykta i Scholastyki. Osiemnastowieczny obraz przedstawia scenę nauczania Reguły przez Benedykta – ukazuje go w otoczeniu mnichów i mniszek. W zaprezentowanych wydaniach Reguły dla wspólnot żeńskich zamieniano pierwsze jej słowa „Słuchaj, synu” na „Słuchaj, córko”, adaptując ją tym samym do potrzeb życia mniszek. Centralny obraz, przedstawiający spotkanie i rozmowę brata z siostrą, można też nazwać cudem św. Scholastyki. Cudem dokonanym z pragnienia miłości, a pięknie opisanym przez Grzegorza.
Kolejnymi przywołanymi tematami są: śmierć Scholastyki, a następnie Benedykta. Grzegorz podkreśla świadome przygotowanie Benedykta do tej chwili – gdyż poprosił on braci aby „zanieśli go do oratorium, gdzie przyjął Ciało i Krew Pana”. Także i to opowiadanie Grzegorza wielokrotnie przedstawiano w malarstwie, jak choćby na obrazie „Śmierć św. Benedykta”, lecz tę scenę można zobaczyć również na ścianie klasztornego kapitularza przy krużganku. Umiłowanie Eucharystii i jej centralne miejsce w życiu Benedykta i jego mnichów przybliżają zgromadzone na ekspozycji przedmioty związane ze sprawowaniem liturgii: kielichy, monstrancja, ornat. O czci, jaką otaczano Benedykta i Scholastykę, świadczą nie tylko poświęcone im liturgiczne teksty, które można zobaczyć w zebranych na wystawie księgach. Świadectwem kultu i pamięci jest także kunsztowny relikwiarz św. Benedykta, który został wykonany – jak podaje umieszczona na nim inskrypcja – ze składek tynieckich mnichów (ex piis eleemosiniis fratrum).
Grzegorz podkreśla w swoim opowiadaniu, że Benedykt i Scholastyka „duchem byli zawsze jednym w Bogu”. Pięknie przedstawił to autor monstrancji, umieszczając po jej bokach ich posążki, z dłońmi wskazującymi na Eucharystycznego Chrystusa – źródło jedności.
Prezentowane zabytki pochodzą ze zbiorów tynieckich zachowanych na miejscu oraz tych, które w XIX w. po kasacie opactwa zostały przewiezione do Tarnowa i gdzie są obecnie przechowywane w skarbcu tamtejszej katedry, jak również ze zbiorów Opactwa Benedyktynek w Staniątkach.
Wspólne duchowe dziedzictwo Benedykta i Scholastyki, mnichów i mniszek, Tyńca i Staniątek, które odzwierciedliło się w piśmiennictwie, ikonografii, rzeźbie i złotnictwie, czy szerzej – wywarło niemały wpływ na kulturę, niech stanie się dla wszystkich inspiracją do dalszych poszukiwań własnego miejsca w tym dziedzictwie, odkrywania korzeni jedności i duchowej wrażliwości, gdyż – by znów przytoczyć słowa Grzegorza – „Jest to droga, którą umiłowany przez Pana Benedykt wstąpił do nieba”.
Wystawa będzie czynna do końca lutego 2011 w krakowskim Muzeum Opactwa w Tyńcu mieszczącym się przy ul. Benedyktyńskiej 37. Placówka jest czynna codziennie w godz. 9.00‑20.00, w soboty od 9.00‑17.00.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...