Wkrótce premiera sztuki "Stary kościół miechowski. Obrazek obyczajów wiejskich w narzeczu górnośląskiem”.
Sztuka według poematu księdza Norberta Bonczyka opowiada o budowie kościoła Świętego Krzyża w Miechowicach, po rozebraniu w 1853 roku starego, niszczejącego, katolickiego kościółka.
Budowa ta była możliwa dzięki wsparciu Marii Winckler, żony Franciszka Wincklera, jednego z twórców przemysłowej wielkości Górnego Śląska.
- Historia ta łączy w sobie wątki polskie z niemieckimi, pokazuje wielowyznaniowy charakter Śląska, podnosi kwestie wartości współpracy między różnymi warstwami i klasami społecznymi, opisując jednocześnie zwyczaje ludowe, co upodabnia ją w formie i treści do „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, a po względem zawartej wiedzy historyczno-etnologicznej do „Chłopów” Władysława Reymonta. Spektakl rozwinie podtytuł poematu „Obrazek obyczajów wiejskich w narzeczu górnośląskiem" w kilka scen rodzajowych, dziejących się w szkole, na cmentarzu i w wieży kościoła – informują organizatorzy.
Spektakl trwa około 80 minut. Aktorzy wypowiadają swoje kwestie językiem z elementami gwary śląskiej, zgodnie z tekstem poematu, co jest zrozumiałe także dla osób spoza Śląska.
Producentem wydarzenia jest Ewangelickie Stowarzyszenie Kultury, przedstawienie zostanie wystawione z udziałem Studia Sztuki Bogusława Słupczyńskiego; reżyseria: Bogusław Słupczyński, muzyka: Iga Eckert.
Premiera odbędzie się 24 października o 18.00 w Bytomskim Centrum Kultury (Plac Karin Stanek 1). Bezpłatne wejściówki są do odebrania w kasie BCK (ilość miejsc ograniczona).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ten obraz jest opowieścią o okolicznościach śmierci św. Agnieszki, Rzymianki, zamęczonej w 304 roku.
Przyznano 29 wyróżnień i 28 nagród w poszczególnych kategoriach.
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
Czeka nas powrót do tradycyjnych podręczników i bibliotek w miejsce "narzędzi cyfrowych"?
Thriller o niemieckim teologu i antynazistowskim dysydencie wywołał kontrowersje.
W tej świątyni otwierają się na Boga serca nawet najbardziej zamknięte.