Większość z nas kojarzy go jako malarza widoków Warszawy, choć w tym mieście spędził jedynie ostatni, wcale nie najdłuższy okres swojego życia. Wystawa prac Bernarda Bellotta, zwanego też Canalettem, pozwala prześledzić twórczą drogę jednego z najsłynniejszych wedutystów XVIII wieku.
Okazją, by zgromadzić na Zamku Królewskim w Warszawie aż 150 obrazów Bellotta, sprowadzonych z najznamienitszych muzeów europejskich (i nie tylko), jest jubileusz 300-lecia jego urodzin. Pierwsza odsłona wystawy miała miejsce od maja do sierpnia w drezdeńskiej Galerii Obrazów Starych Mistrzów, do Polski zaś ekspozycja zawitała we wrześniu i będzie otwarta aż do stycznia przyszłego roku. – Nie jest to dokładnie ten sam zestaw dzieł co w Dreźnie, gdzie nacisk został położony na okres pobytu malarza w tym mieście. My pokazujemy wszystkie etapy jego twórczego życia. To pierwsza wystawa w Polsce, która tak szeroko pokazuje twórczość Bellotta – podkreśla Magdalena Królikiewicz, kuratorka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...