Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Zwykle ich twórcy krytycznym okiem spoglądają na rozmaite świąteczne szaleństwa, dziwactwa i patologie (że się skomercjalizowały; że prezentoza; że z rodziną to jednak najlepiej tylko na obrazku). A w finale, jak to w finale: wszyscy dochodzą do wniosku, że święta to jednak święta i inaczej być nie może. Więc cieszmy się, wczujmy w ich atmosferę i, kochani, Merry Christmas!
Nie inaczej jest w przypadku nakręconego w 2004 roku filmu „Święta Last Minute”. Ale też, skoro scenariusz napisał Chris Columbus (reżyser kultowych świątecznych Kevinów), nie ma się też czemu dziwić. Jest za to na co popatrzeć, bo choć niby jest to komedia rodzinna, familijna, to jednak satyry, czy wręcz karykatury jest tu naprawdę sporo.
Weźmy np. sąsiadów głównych bohaterów, gdy dowiadują się, że ci zamiast spędzać święta w domu (obwieszonym na zewnątrz tysiącami lampek), planują w tym roku zrobić sobie przerwę i wyjechać na Karaiby.
Nieoświetlony dom? W naszej okolicy? Bez jakichkolwiek świątecznych dekoracji? Skandal!
Zaczynają więc nachodzić bohaterów, atakować niczym zombie, z czym kompletnie nie może poradzić sobie Nora, grana przez Jamie Lee Curtis. Niby się zgodziła na mężowy pomysł „przeskoczenia świąt” (córka tym razem nie przyjedzie, więc co im tam). Ale im bliżej dnia wyjazdu na egzotyczną wycieczkę, tym gorzej to znosi. Nie bardzo potrafi wytłumaczyć się znajomym. Nie wie co odpowiedzieć. Wstydzi się, ukrywa, panikuje…
Ona przeżywa męki, a my pękamy ze śmiechu, bo kto jak kto, ale Jamie Lee Curtis w komediach sprawdza się nie od dziś, by przypomnieć chociażby takie jej hity, jak „Nieoczekiwana zmiana miejsc”, czy „Rybka zwana Wandą”.
W „Świętach Last Minute” szarżuje jeszcze bardziej w roli zahukanej pani domu. I wypada dużo lepiej od partnerującego jej Tima Allena. Więc chociażby dla jej aktorskich popisów warto obejrzeć ten film, który w piątek, 6 grudnia o 18:55 wyemituje stacja Polsat Film. Powtórki w niedzielę 8 grudnia o 19:00 oraz w piątek 13 grudnia o 22:00 na kanale Polsat Rodzina.
On-line film można oglądać w Canal+, iTunes i na Amazon Prime.
Tekst z cyklu Filmy wszech czasów
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…